Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2011

Dystans całkowity:359.55 km (w terenie 186.00 km; 51.73%)
Czas w ruchu:23:28
Średnia prędkość:20.94 km/h
Maksymalna prędkość:45.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:180 (95 %)
Maks. tętno średnie:158 (83 %)
Suma kalorii:15470 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:44.94 km i 1h 57m
Więcej statystyk

Biegówki i otarcia ...

Niedziela, 20 lutego 2011 · Komentarze(0)
W wczoraj Rafał zaproponował biegowi więc po 13 wyruszyliśmy okazało się że jednak mało śniegu wiec będzie cierzko . Najpierw do Łubca tu ktoś założył ślad a następnie na Łubcu odbiliśmy w lewo w taką drogę gdzie nigdy nie jechaliśmy . Ale był tam ślad wiec pobiegliśmy ,po pewnym czasie nie wiedziałem gdzie jesteśmy ale wybiegliśmy na Górkach . A stamtąd na Zamczysko tylko że był znak szlak podtopiony ale przecież jest mroź wiec prześliznęliśmy się po lodzie .Na Zamczysku zaczęły mnie boleć stopy bo chyba się obtarły. Taki urok podwinęła się skarpeta i obtarła pięty .Przez groble przeszliśmy bo za bardzo można pościerać narty a następnie skrótem do domu tylko że spotkanie z psem na Szymanówku zmusiło nas do zdjęcia nart bo jak by się wybrał w naszym kierunku to na pewno bym nie uciekł .Dalej spokojnie jeszcze spotkanie kuligu i do samochodu . Przebrałem się a Rafała niema wiec pojechałem mu na spotkanie ale on pojechał ścieżką w lesie a ja drogą i go nie widziałem bo myślałem że coś mu się stało .

Zimny test grzechotki ...

Czwartek, 17 lutego 2011 · Komentarze(0)
Znów z nieba spadł śnieg i do tego zimny wschodni wiatr ale trzeba było przetestować czy się nie zaciera grzechotka .Leszno-Łubiec-Nasze Górki-Roztoka Nowa ścieżka znaleziona w niedzielę z Rafałem a dzisiaj nią pojechał, parę nowych górek ,pięć sarenek zobaczonych następnie Ławy-Zaborów-Mariew-Borzęcin-Pilaszków-Wąsy-Leszno.W lesie wszystko pod małą warstwą śniegu ale koła się nie ślizgało no i twardo i można przycisnąć tylko na zjazdach trochą niebezpiecznie .

Twardy KPN...

Niedziela, 13 lutego 2011 · Komentarze(0)
Miało być trochę inaczej bo wczoraj rozmawiałem z Tomkiem i mijałem dołączyć do niego i kolegów którzy jechali od Sochaczewa. Ale chyba czasowo się nie zgraliśmy bo jak wyruszyłem z Rafałem to nie wiem gdzie byli i pokręciliśmy tak aby zbadać nową ścieżkę z górkami. Nawet się udało nowa ścieżka przejechana ale w drugą stronę to będzie trzeba się na spinać aby wszystko podjechać .Potem zaczęliśmy wracać bo Rafał mijał mało czasu i jak sam powieszał chyba rower zaczął mu przycierać bo jakoś słabo się kręci ,na powrocie spotkaliśmy Sabinkę która wyjechała na przejażdżkę. Dojechałem do Rafała odebrałem pompkę i magnez i do dom a potem nawrotka i pojechałem na Zamczysko i spowrotem .W lesie ziemia zmrożona to naprawdę można było przycisnąć miejscami . Z Rafałem zrobiłem 34 km w czasie 2 godzin 9 minut.

Wczoraj Lipiec dzisiaj Listopad.

Piątek, 11 lutego 2011 · Komentarze(0)
Pogoda straszna w porównaniu do ostatnich dni i mało czasu bo do pracy na 12 więc bieganie po KPN . Tylko noga trochę dokuczała po wczorajszym przypaleniu.

Pierwszy szlif leśny w tym roku .

Czwartek, 10 lutego 2011 · Komentarze(3)
Kategoria Trening KPN
Pogoda się zmienia ale trzeba wykorzystywać każdą minutę i tak też zrobiłem dzisiaj zmrożona lekko ziemia ale piękny słoneczny dzień do południa wiec postanowiłem troszkę przyspieszyć moim czerwonym Ferrari . Tylko że zaliczyłem szlif. Pojechałem do Zaborowa Leśnego i na powrocie już było mi zimno w palce u nóg ale kiedy zaliczyłem szlif to od razu się rozgrzałem he he . Efekt starty łokieć i kolano mimo ubrania zimowego ale jak się ma 30 km/h i szlifuje się ścieżkę to materiał przypala . Trasa Leszno-Łubiec-Nasze Górki-Roztoka-Wiersze-Zaborów Leśny-Wiersze inaczej-Roztoka-Łubiec-Leszno

Wiosenny wiatr..

Wtorek, 8 lutego 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Trening KPN
Po wczorajszym treningu wytrzymałościowym dzisiaj przyszedł czas na siłę w lesie .
I tak pojechałem sobie na Palmiry. W KPNie jest sucho tam gdzie jest piach a tam gdzie ziemia to klei się do opon wszystko ale jak tak będzie wiało to na pewno szybko osuszy.Jak jechałem do Palmir to było super a s powrotem okazało się że wiatr też czuć w lesie i miejscami było ciężkawo a oprócz tego jeszcze te moje cienki opony he he. W Zaborowie leśnym rozmawiałem z panią leśnik i przestrzegała mnie przed wysoką wodą i że niektóre szlaki są zalane . Pierwszy leśnik z którym mijałem przyjemność rozmawiać i był miły i mówił ciekawie .Trasa Leszno-Łubiec-Nasze Górki-Roztoka-Zaborów Leśny-Palmiry-Zaborów Leśny-Roztoka-Nasze Górki-Łubiec-Szymanówek-Leszno. Pogoda piękna czuć wiosną tylko wiatr spory .

Trzydzieści kilometrów pod wiatr...

Poniedziałek, 7 lutego 2011 · Komentarze(3)
Dzisiaj się wahałem gdzie jechać czy w teren czy na asfalcik . Wybrałem asfalt bo jeszcze setki w tym roku nie zrobiłem a po za tym dałem wiatrowi bardziej osuszyć puszczę na jutro . Trasa standardowa Leszno-Gawartowa Wola-Łazy-Brochów-Śladów-Nowy Kazuń-Czosnów-Roztoka-Leszno.Początek fajny zmaganie z wiatrem ale późnej już był uciążliwy ale jakoś udało mi się dojechać do Brochowa średnia była imponująca 19 km/h zjadłem banana i ruszyłem dalej zobaczyłem pomnik głupoty i tysiące pieniędzy pod wodą ale w Polsce wszystko jest możliwe .Droga z Brochowa do Witkowic była zawsze kiepska i pod wodą a teraz jest położona kostka na tej drodze i zalana przez rozlewisko Bzury jakieś trzy kilometry drogi pod wodą . Dalej już łatwiej bo z bocznym wiatrem a potem w plecy wiało to nadrobiłem średnią,i tak dotarłem do Czosnowa tu batonik i boczny wiatr już do Leszna . Ale w Czosnowie zaczyna się ścieżka rowerowa która kończy się dopiero w Kiścinnym i do tego nowiutki asfalt.Na koniec odbiłem na Grądy i wróciłem przez Fabrykę bo by setki niebyło.

Odwilż i deszcz .

Piątek, 4 lutego 2011 · Komentarze(2)
Kategoria Trening KPN
Dzisiaj zaraz po pracy mijałem iść na asfalt ale po 13 godzinie zaczęło padać,śnieg i pojechałem do lasu . Było naprawdę ciężko wszystko się mieliło ale udało się dojechać do Zaborowa Leśnego i wrócić . Nogi bolę i zaliczyłem tylko jedną glebę ale uślizgów mijałem naprawdę sporo. Trening siłowy bo nie działały wszystkie przełożenia .