Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2009

Dystans całkowity:484.86 km (w terenie 193.00 km; 39.81%)
Czas w ruchu:18:51
Średnia prędkość:25.72 km/h
Maksymalna prędkość:56.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:184 (97 %)
Maks. tętno średnie:156 (82 %)
Suma kalorii:12585 kcal
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:44.08 km i 1h 42m
Więcej statystyk

Do Zaborowa....

Poniedziałek, 31 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Szybko na urodziny do siostry i z powrotem przez Pilaszków .

XC Modlin

Niedziela, 30 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Mijało być lepiej jak w tamtym roku. Ale we wtorek walnąłem się w mały palec u prawej nogi aż siniał i nie mogłem za łożyć żadnych butów a co dopiero na rower .Z dnia na dzień było lepiej ale nie jeździłem na rowerku wcale . W sobotę założyłem stare buty i było prawie ok wie decyzja jutro start .W niedziele z Karolą pojechaliśmy na zawody .Przejechałem raz treningowo i noga nieobolała wiec mogę startować. Start mojej kategorii M3 o 14 i poszło trasa fajna interwałowa pierwsze 2 okrążenia super trzecie słabo na czwartym znów dobrze do mety .Piec metrów przed metą słyszę głos z tyłu pość to pościłem a to był Pelucha i mnie zdublował wiec odpadłem. Wiec było lepiej niż w tamtym roku bo mnie 150 metrów przed metą wywalił .Dzisiaj bym go niepuści . Był fajnie polecam za rok się nie dam.

Z Karoliną

Niedziela, 23 sierpnia 2009 · Komentarze(1)
Po obiedzie wyruszyliśmy na Karpinek aby zobaczyć najgrubsze drzewo w Polsce a potem dalej w stronę Pasu .Dane z pulsometru są Karoliny.

3x Górki.......

Niedziela, 23 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Trening KPN
Rano wystartowałem na trening interwałowy 3 razy Nasze Górki plus Górki Damiana trening był owocny ciężkie przełożenia i dupa na siodełku tak aby nogi bolały, jedna górka raz nie podjechana ta od asfaltu wyrzuciło mnie na korzeniu .

Brochów .....

Środa, 19 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Dzisiaj telefon od Damiana o 17 30 czy o 19 30 wybrałem 19 30 . Bo miałem troszkę do zrobienia koło domu a dawno z lampka nie jeździłem . No i o19 30 start do Brochowa Damian na Viperze na cienkich oponkach jazda cały czas równa tyko czasami interwał . S powrotem obejrzeliśmy Spa Kampinos. Dalej ostra jazda pod górkę i już spokojnie do domu równiutko .

Żelazowa na Cienkich........

Poniedziałek, 17 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Dzisiaj trening szosowy krótki bo 50 km . Leszno-Żelazowa-Leszno. Kilka interwałów i do domu .

Zamach......

Sobota, 15 sierpnia 2009 · Komentarze(1)
Kategoria Trening KPN
Rankiem pojechałem na trening Karolka jeszcze spała a ja na rowerek.Plan 50 km po KPN i tak aby się zmęczyć wiec Leszno-Grobla-Zamczysko wstrętne Granicy przy wyjeździe do drogi z Kampinosu na Górki ktoś zrobił sobie niezłą głupotę rozciągnął sznurki w poprzeg spieszki całe szczęście że nie na wysokości głowy w padłem w te sidła przy 30 km/h nie jest to przyjemne tak się poplątałem że musiałem koło przednie zdając aby sznurka się pozbyć .Dziękuje jakiemuś baranowi bardzo . Dalej Górki-Roztoka-Debły-Zaborów Leśny-Wiersze-Roztoka-Nasze Górki-Grobla-Leszno.

Mazovia maraton ............

Niedziela, 9 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Rano razem z Damianem,Jackiem i Jankiem ruszyliśmy do Niedzicy na kolejny maraton. Na miejscu już byli prawie wszyscy Dampersi . Po przygotowaniach pojechaliśmy na start tak jak w tamtym roku startował nas Krzyżak z bombardy . Przyjechało bardzo wiele osób bo była kolejna runda pucharu polski .Start ja zwykle ostry szło dobrze ale po 15 km coś mi odcięło prąd i wyprzedził mnie Arek na 25 km Jacek a na 30 Damian znaczy że było źle .Dopiero po 40 kilometrze wróciły mi siły i zacząłem jechać lepiej nie podjechałem 3 górek jedna byłe straszna . Trasa była fajna ale mogła być bardziej pagórkowata na giga. A z wyniku nie jestem zadowolony muszę sie poprawić i tyle . Maraton fajny.

Do Karolki i powrót.

Czwartek, 6 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Dzisiaj trening szosowy połączony z odwiedzinami Karolki . Po pracy wyruszyłem do Legionowa troszkę pod wiatr fajnie się jedzie tyko kierowcy niektórych samochodów są niebezpieczni na drodze 571 do Nowego Dworu bo dalej już jest fajna szeroka droga i jest bezpieczniej .Do Karolki dotarłem po 1 godzinie 26 minutach . Z powrotem był fajniej bo chłodniej i mniejszy ruch a poza tym nie wiało . Przed Jabłonną są taki górki asfaltowe fajnie się tam jedzie troszkę się je czuje Fotki w drodze powrotnej.nowym-dworze.html][/url]