Maraton super tylko znów mnie niema że jechałem według mnie 3 25 minut . Rano z domu z Robertem i Rafałem do Otwocka . Zimno 3,5 stopnia i wiatr . Na miejscu już Prezes zajął miejsce i był już Krzysiek z Łowicza reszta Dampersów jedzie lub stoi w korku , Damiana brak bo był na Harpaganie twardziel . Standardowe czynności i się przygotowaliśmy . Szybka rozgrzewka i do sektora oczekiwanie i start . Jazda super ,miałem dobry dzień chociaż niewyspany bo po weselu siostry . Trasa strasznie korzenista i zimna woda w strumieniu, zamarzły mi palce u nóg,piach był czasami ale nie taki uciążliwy było super .A i bufety pełne .Już mnie znaleźli 39 miejsce 3 24 minuty to dało mi 2 sektor .Łańcuch XT 471 km
Razem z Robertem po Rafała . Leszno-Wąsy-Pilaszków-Zaborów-Mariew-Borzęcin-Kosmów-Pilaszków-Wąsy-Leszno. Super klimat ,pogoda no i ucieczka przed pieskiem udana .
Dzisiaj niechało mi się nic po pracy nawet na rowerek i tak przeciągałem ale się skusiłem . Na początku spotkałem Rafała i Roberta na spacerze dojechał do nas Janek już po 10 km cały ziajany . Zadzwonił Damian że wiezie klucz którym wczoraj dokręcał kierownicę .Tylko ja myślałem że on rowerem jadzie i wyjechałem mu na przeciw a on autkiem . Zrozumieliśmy się ale klucz oddał i dał jeszcze koszulkę do przymiarki dla Kaski Rafała wiec znów do Rafała . No i w końcu do lasu a dzisiaj super się jechało po KPN i jeszcze troszkę po asfalcie i nogi dają znać to jest ok.
Po pracy razem z Robertem do KPN lekkie kręcenie . Dzisiaj pięknie super klimat i widać jak przyroda się budzi. Parę fotek z Nowej Dąbrowy. Potem do Damiana z kluczem dynamometrycznym . Potrzebny do kierownicy . Aby jego rower nie trzeszczał jak (.....) Nowy łańcuch troszkę strzela ale pracuję nad tym .
Rankiem z Damianem tylko bo Rafał nie mógł ale to mu się wybaczy wystartowaliśmy ja po wczorajszym spożywaniu alkoholu nie w małych ilościach troszkę większe tętno ale starałem się i wypoczętemu Damianowi nie odstawałem . Ale podjazdy były jego ale zjazdy nadal moje he he. Na 45 km spotkałem kolegę z pracy on bawi się z wykrywaczem metali powiedział że jesteśmy pozytywnie zakręceni ,ona z kumplami poszedł na bagna szukać starych monet a my dalej. Na Roztoce było z 15 rowerzystów też spalali wczorajsze obżarstwo . Pozdrawiam tych którzy dzisiaj kręcili . A to fotka z Dębu Św.Teresy
Dzisiaj sam po pracy niestety .Wielka sobota trzeba trening przeprowadzić przed świętami aby coś zjeść i wypić he he. Pogoda pochmurna ale w miarę ciepło i na długo trzeba jechać. Leszno-Grobla-Nasze Górki-Roztoka-Wiersze-Zaborów Leśny-Truskaw-Palmiry-Zaborów Leśny-Zaborówek-Leszno. Między Wierszami a Zaborowem Leśnym gleba ale taka konkretna noga obolała przy 30 km/h he he a potem druga w bagnie lot przez kierownik, ręka zbita . Straty róg przy kierowniku się przesunął i torebka pod siodełkowa pęk plastik mocujący.Wesołych świąt i mokrego jajka. Fotki z Zaborowa Leśnego.
Kombinacja dzisiaj Leszno-Grobla-Nasze Górki-Roztoka-Górki Damiana-Łubiec-Nasze Górki-Roztoka-Debły-Leszno. Pokazał się piach w KPN to nieprzyjemne jest . Łańcuch XT 226 km .
Po stresie dzisiaj jeszcze raz na odreagowanie i się udało znów miks Leszno-Łubiec-Nasze Górki-Roztoka-Sosna Powstańców-Zamczysko-Nasze Górki-Łubiec-Leszno. Rozmowa z Kowalskim spoko koleś kolejna osoba z Leszna.
Wczoraj basen 35 minut żabki dzisiaj miks szlaków Leszno-Łubiec-Górki Damiana-Roztoka-Nowa Dąbrowa-Stara Dąbrowa na niebieski 2 górki niepodjechane (piach) Górki-Granica-Zamczysko-Leszno
witam jestem tutaj przez Damiana dmk77
lubię las góry trenuję w KPN
Maratony
mam kellysa magic 2006 mówią ze pękają ramy a ten jest super dostał tyle i się kreci tylko napęd padł
Teraz nowy CUBE REACTION