Biały KPN...

Niedziela, 28 listopada 2010 · Komentarze(1)
Dzisiaj postanowiłem się ruszyć do lasu, w Czwartek zaczęło mnie łamać bolało gardło i mijałem katar,ale po za dawkowaniu leków poprawiło się i w piątek pracowałem w domu 3 godziny jako drwal mięsne brzucha i grzbietu dają znać jeszcze dzisiaj. Wystartowałem ścieżką do Julinka potem Łubiec następnie nasze górki fajnie się kręciło tylko strasznie zasyfiała się kaseta. Następnie Roztoka ,Wiersze ,Bez szlaku Zaborów Leśny i Powrót tak samo Tylko że zaliczyłem 2 gleby przez koleiny pod śniegiem ale bez siniaków.Po powrocie obowiązkowe czyszczenie bo rower był cały zamarznięty i zasyfiały . Przy okazji przygotowałem zimówkę a Cube będzie miał wolne .

Komentarze (1)

To lubię... bedzie miał wolne ;) Tiaaaa... akurat ;)



SCRUBBY 00:58 poniedziałek, 29 listopada 2010
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa bokim

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]