Wpisy archiwalne w kategorii

Nocne kręcenie

Dystans całkowity:2320.80 km (w terenie 88.00 km; 3.79%)
Czas w ruchu:90:01
Średnia prędkość:25.78 km/h
Maksymalna prędkość:56.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:179 (94 %)
Maks. tętno średnie:155 (82 %)
Suma kalorii:47625 kcal
Liczba aktywności:60
Średnio na aktywność:38.68 km i 1h 30m
Więcej statystyk

Po pracy....

Poniedziałek, 23 listopada 2009 · Komentarze(2)
Wyjechałem po pracy i było milutko do momentu zawrócenia w stronę domu bo okazało się że wieje i znów na polach koło Pilaszkowa najgorzej.Leszno-Pilaszków-Wieruchów-Pogroszew-Borzęcin-Mariew-Zaborów-Pilaszków-Leszno

Z wiatrem i pod wiatr

Środa, 18 listopada 2009 · Komentarze(0)
Na rondo w Zaborowie przez Borzęcin i Mariew i powrót tylko że sie zerwał wiatr i był odczuwalny najbardziej na polach koło Pilaszkowa.

Żelazowa Wola

Poniedziałek, 16 listopada 2009 · Komentarze(4)
Razem z Rafałem Żelazowa Wola i powrót. Rafał trzymał się dzielnie,po drodze 2 psiaki biegały sobie luzem jeden z nich nas pogonił troszkę na Mostkach .

Z Rafałem ..........

Czwartek, 3 września 2009 · Komentarze(2)
Wieczorem z Rafałem mijało być więcej ale burza nas przegoniła i zawróciliśmy aby nas nie złapała i tylko do Podkampinosu i powrót . Kilka interwałów samemu bo Rafał nawet nie próbował .

Brochów .....

Środa, 19 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Dzisiaj telefon od Damiana o 17 30 czy o 19 30 wybrałem 19 30 . Bo miałem troszkę do zrobienia koło domu a dawno z lampka nie jeździłem . No i o19 30 start do Brochowa Damian na Viperze na cienkich oponkach jazda cały czas równa tyko czasami interwał . S powrotem obejrzeliśmy Spa Kampinos. Dalej ostra jazda pod górkę i już spokojnie do domu równiutko .

Po maratonie test............

Poniedziałek, 15 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Nocne kręcenie
W poniedziałek standardowy test po maratonie założyłem nowy łańcuch ale strzela zakładam s powrotem pierwszy z trzech. Tarska standardowa w miks 40 km .Na wierszach zatrzymałem się aby na smsa odpisać i motylek usiadł na skarpetce wiem ze prane ale to już było na 20 km i w starych butach . I wiewiórka z parku Skaryszewskiego wcinająca ciastko.

Do Zaborowa

Wtorek, 28 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Po koszeniu trawnika który rośnie jak oszalały ,wystartowałem po Rafała do pracy a potem powrót wieczorem przez Mariew . Leszno-Wąsy-Pilaszków-Zaborów-Mariew-Borzęcin-Pilaszków-Wąsy-Leszno. Cieplutko piękna noc wielki ruch na niebie samolot za samolotem pojawiał się na niebie .