Trophy etap 4

Niedziela, 6 czerwca 2010 · Komentarze(2)
Kategoria Maraton
Czwarty etap to podobnież formalność dzisiaj tylko 57 km ale 2070 mnpm przewyższenia . Po śniadaniu start jak zwykle chłopaki z domku dzisiaj kończą rywalizację między sobą ja się nie liczę bo przyjeżdżam daleko za nimi ale walczę sam ze sobą . No i znów ta pieprzona górka na rozruszanie . Start jak zwykle o 10 znów słonecznie .Wszyscy uśmiechnięci na starcie super atmosferka. I ruszyliśmy trasa mijała normalnie tam gdzie moglem to jechałem a gdzie nie dawałem rady to z bucika.Istebna-Skrzyczne-Istebna. Ostatni dzień to mijał najlepsze zjazdy taska prowadziła miedzy szczytami naprawdę piękne widoki i szybkie zjazdy . Na zjazdach osiągałem 60 km po szutrze na kamieniach tyle się nie odważyłem a poza tym były czasami pułapki jak pułki skalne . Po dojeździe do 2 bufetu była taka góra że pokonywałem ją i pokonywałem a potem już było z górki w porównaniu z tą górą.
U kończyłem czwarty etap po 5 godzinach i 52 minutach na 271 miejscu. Na mecie spotkałem Tomka który mówi że niema łańcucha bo zgubił to poszedłem z nim z buta do domku . Nie myłem roweru . Potem na 18 przyjechaliśmy w koszulkach finiszera na start aby zobaczyć dekorację i zrobić fotkę pamiątkową. Jestem zadowolony bo to przejechałem rower nie zawiódł szkoda tylko że brak mi mocy trzeba się poprawić

Komentarze (2)

Impreza dla twardzieli, gratulacje za ukończenie !

MKTB 21:34 środa, 7 lipca 2010
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rwato

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]