Trenażer poraz pierwszy....
Piątek, 5 lutego 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Męka domowa
Pożyczyłem trenażer od bratanka aby sprawdzić jak to dzieła . Działa daje w kość i człowiek poci się jak by wodospad się z niego lał jest też strasznie nudne ale muszę trochę się pomęczyć . Jeździłem bez puls omerta bo to były przymiarki i testy. Okazała się że po przerwie dupsko mnie boli he he. Podziwiam tych co mogą kręcić na tym urządzeniu i 3 godziny .