Z wiatrem i pod wiatr

Środa, 18 listopada 2009 · Komentarze(0)
Na rondo w Zaborowie przez Borzęcin i Mariew i powrót tylko że sie zerwał wiatr i był odczuwalny najbardziej na polach koło Pilaszkowa.

Żelazowa Wola

Poniedziałek, 16 listopada 2009 · Komentarze(4)
Razem z Rafałem Żelazowa Wola i powrót. Rafał trzymał się dzielnie,po drodze 2 psiaki biegały sobie luzem jeden z nich nas pogonił troszkę na Mostkach .

Dzikie kozy w KPN

Wtorek, 10 listopada 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Trening KPN
Dzisiaj przed pracą mała rundka i o dziwo spotkałem na Roztoce stadko kóz które pasły się w środku lasu .Pogoda taka sobie mgliście i zaczeł padać deszczyk jak wracałem .

Listopad poraz pierwszy .....

Niedziela, 8 listopada 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Trening KPN
Po 8 rano wyruszyłem do KPN .W lesie coraz więcej liści na ścieżkach czasami nie wiadomo po czym się jedzie . Ale w lesie jest pięknie mimo wszystko. Rękawiczki które kupiłem zaczynają się przecierać będzie reklamacja i zwrot pieniędzy .

Pierwsza jazda .........

Sobota, 31 października 2009 · Komentarze(0)
Dzisiaj ruszyłem przetestować rowerek z nową ramą zestroić się bo ma troszkę inne kąty jeszcze bardziej sportowe . Wszystkie górki pokonane bez problemu nie odrywa przedniego koła . Jazda już w ubrany zimowym fatalne odczucie wszystko przeszkadza. Ale trzeba się będzie przyzwyczaić .

KPN

Sobota, 24 października 2009 · Komentarze(1)
Kategoria Trening KPN
Taki sobie trening po KPN.nigdzie niema takich dołów w KPN jak w Zaborowie chyba ich w lesie znielubią .

Mgła ale tylko do południa

Poniedziałek, 19 października 2009 · Komentarze(0)
Dzisiaj wyciągnąłem mój stary rower który sprawdziłem i przetestuję w brzydką pogodę a dzisiaj go wyregulowałem i wyczyściłem . A potem zrobiła się piękna pogoda mgła opadła i nie mogłem się powstrzymać i wyruszyłem .Fotki KPN w jesiennym słońcu i w pięknych kolorowych barwach .

Trasa maratonu Mazovi Leszno 2006

Niedziela, 18 października 2009 · Komentarze(2)
Kategoria Trening KPN
Dzisiaj wyruszyłem na trasę maratonu który odbył się w 2006 w Lesznie. Był to mój pierwszy maraton którego nie ukończyłem bo na Starej Dąbrowie pękł mi łańcuch i nie mijałem skuwacza wiec koniec jazdy .A dzisiaj taki sentymentalny objazd trasy mega. Nadal jest fajna ale bym ją troszkę zmienił to by był trudniej. A może w sezonie 2010 Cezary Zamana zrobi maraton w Lesznie znów,było by świetnie.Traska miała 50km na mega a moja dzisiaj 60 bo troszkę dodałem .Teraz to jest przyjemność a 2006 roku ja umierałem i Rafał mnie obrządzał a teraz się nie daję.