Mechanik zadzwonił więc trzeba ruszyć tyłek ,ubrałem się i w drogę . Cała trasa spoko tylko w Rokitnie baran chciał mię rozjechać bo ma pasata B5 i wyprzedza ale pokazałam mu gdzie go goli i pojechałem dalej .Leszno-Błonie-Rokitno-Brwinów-Kanie
Dzisiaj zaprowadziłem autko do mechanika ale niebyło wszystkich części, więc musiał zostać do jutra ,a ja wróciłem rowerkiem z Kań było trochę pod wiatr ale ciepło.Brak czasu bo mnóstwo roboty na działce ale w miarę owocny trening choć krótki .
Miał być maraton w Otwocku ale wczoraj pękł mi przewód hamulcowy w samochodzie a naprawię dopiero w poniedziałek wiec wybrałem się razem z kolegami do KPNu. Początek zimnawy bo przed 7 rano po kilku kilometrach gorąco obrałem plan Palmiry bo otwarte muzeum . Tarasa unowocześniona nowymi ścieżkami a muzeum otwarte tylko dla Prezydenta bo do o koła bałagan i rozciągnięte taśmy z napisami zakaz wstępu ale co się dziwić to tylko Polska . Na powrocie chłopaki troszkę osłabli razem do Roztoki a potem sprint do Leszna asfalciarskim. Leszno-Łubiec-Roztoka-Zaborów Leśny-Palmiry-Zaborów Leśny-Roztoka-Leszno
witam jestem tutaj przez Damiana dmk77
lubię las góry trenuję w KPN
Maratony
mam kellysa magic 2006 mówią ze pękają ramy a ten jest super dostał tyle i się kreci tylko napęd padł
Teraz nowy CUBE REACTION