Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2010

Dystans całkowity:702.52 km (w terenie 426.00 km; 60.64%)
Czas w ruchu:30:53
Średnia prędkość:22.75 km/h
Maksymalna prędkość:50.00 km/h
Suma podjazdów:1808 m
Maks. tętno maksymalne:176 (93 %)
Maks. tętno średnie:154 (81 %)
Suma kalorii:18587 kcal
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:43.91 km i 1h 55m
Więcej statystyk

Nocna jazda

Poniedziałek, 11 października 2010 · Komentarze(0)
Wieczorem z Rafałem do Łaz i powrót. Jest już zimno ale jak człowiek się rusza to mu ciepło wiec trzeba zacząć wieczorne jazdy dopóki niema jeszcze śniegu.

KPN.

Piątek, 8 października 2010 · Komentarze(0)
Rano złożyłem stery bo mierzyłem łożyska już zamówione ,bo luz jest spory i mnie już drażni . A potem do KPN ,pojechałem dzisiaj w niektóre miejsca co nie jeździłem dawno .Jesień też jest piękna w puszczy jak jest słoneczko .Leszno-Grobla-Zamczysko-Sosna Powstańców-Roztoka-Wiersze-Zaborów Leśny-Ławy-Debły-Leszno

Trening KPN..

Środa, 6 października 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Trening KPN
Dzisiaj z rana wietrznie i zimno jak i wczoraj ale postanowiłem się ruszyć i rozruszać nogi po epilogu w Łomiankach. Spotkałem w lesie leśników którzy udawali że sprzątają bo przy czerwonym szlaku nadal leżą puszki i butelki po piwie i to na pewno nie jest po epilogu .Leszno-Łubiec-Górki Damiana-Roztoka-Ławy-Zaborów Leśny-Wiersze-Roztoka-Nasze Górki-Łubiec-Leszno.Nadal sporo ludzi szukających grzybów.

Łomianki Epilog...

Niedziela, 3 października 2010 · Komentarze(3)
Dzisiaj razem z Damianem na epilog Mazovi ,po dojechaniu i błądzeniu po Łomiankach dotarliśmy do biura zawodów potem na start. A start był po drugiej stronie gdańskiej trzeba było przejechać i rozgrzewka. Następnie ustawiłem się w sektorze i Start początek ostry i troszkę błotka następnie to już znane tereny Palmiry ,czerwony szlak do Roztoki tu nawrotka i na Ławską górę cały czas na liczniku strasznie szybko. Po dojechaniu do Marjewa i wyskoczeniu na asfalt gdzie wiało w twarz i powinno się współpracować jak nas było ośmiu to tylko we trzech się zmienialiśmy a piątka jechała na wydrę.Potem była fatalna droga z dołami aż do pociechy i wjechaliśmy do lasu i nagle trzech panów co jechali na wydrę odzyskali siły .Takie zachowanie to jest cwaniactwo a nie rywalizacja .Końcówka już wolniej bo mnie wykończyło prowadzenie grupki od Roztoki do Zaborowa. Dotarłem na metę za grupką którą prowadziłem był już Damian i trochę ludzi . Okazało się że byłem 40 na 233 startujących w kategorii M3 19 . Start udany i była czołówka z Mbikea.

Spokojnie po KPN

Sobota, 2 października 2010 · Komentarze(0)
Dzisiaj piękna pogoda a jutro jest epilog Mazovi i postanowiłem że wystartuję . Postanowiłem się kawałek przejechać po pracach na działce i przy okazji sprawdzić kawałek trasy maratonu.Las zamienił się od czwartku jest sucho i twardo będzie można przycisnąć bez obaw że gdzieś koło się u śliźnie. Leszno-Grobla-Nasze Górki-Ławy-Zaborów-Zaborówek-Wąsy-Leszno.Od Zaborowa do Zaborówka 47 km/h za traktorem zero zmęczenia zabierał cały wiatr.