Łomianki Epilog...
Niedziela, 3 października 2010
· Komentarze(3)
Kategoria Maraton, Co najmniej 2 osoby
Dzisiaj razem z Damianem na epilog Mazovi ,po dojechaniu i błądzeniu po Łomiankach dotarliśmy do biura zawodów potem na start. A start był po drugiej stronie gdańskiej trzeba było przejechać i rozgrzewka. Następnie ustawiłem się w sektorze i Start początek ostry i troszkę błotka następnie to już znane tereny Palmiry ,czerwony szlak do Roztoki tu nawrotka i na Ławską górę cały czas na liczniku strasznie szybko. Po dojechaniu do Marjewa i wyskoczeniu na asfalt gdzie wiało w twarz i powinno się współpracować jak nas było ośmiu to tylko we trzech się zmienialiśmy a piątka jechała na wydrę.Potem była fatalna droga z dołami aż do pociechy i wjechaliśmy do lasu i nagle trzech panów co jechali na wydrę odzyskali siły .Takie zachowanie to jest cwaniactwo a nie rywalizacja .Końcówka już wolniej bo mnie wykończyło prowadzenie grupki od Roztoki do Zaborowa. Dotarłem na metę za grupką którą prowadziłem był już Damian i trochę ludzi . Okazało się że byłem 40 na 233 startujących w kategorii M3 19 . Start udany i była czołówka z Mbikea.