Wstałem rano a na dachu szron na termometrze -1 więc poczekałem do 9 rano ,temperatura troszkę wzrosła do 3 stopni . Ale w lesie i tak wszystko zmrożone wiec twardo i szybko ,dopiero koło godziny 11 jak wracałem zaczęło poszczać i wszystko leciało w oczy .
witam jestem tutaj przez Damiana dmk77
lubię las góry trenuję w KPN
Maratony
mam kellysa magic 2006 mówią ze pękają ramy a ten jest super dostał tyle i się kreci tylko napęd padł
Teraz nowy CUBE REACTION