Maraton Mazovia Otwock

Niedziela, 9 maja 2010 · Komentarze(2)
Rankiem razem z Damianem do Otwocka na maraton zastanawiałem się ile minut mnie obiedzie bo ma super formę . Na miejscu spotkaliśmy znajomych pogadaliśmy i przygotowania a potem start . Ja z 4 sektora a Damian z 2 wiec 2 minuty różnicy.Trasa wnerwiające bo korzenie 2 razy wkręciło misie w łańcuch coś podobnego do korzenia wiec musiałem przystanąć . Ale najgorsze nastąpiło na 52 km zaliczyłem glebę . Gościu co jechał za mną pozwiedzał że nieźle w skali do 10 to 9 dał . Dalej już bez większych wrażeń tylko wyprzedziłem Rafała z Leszna co pierwszy raz pojechał na giga i umierał . Po dotarciu do mety okazała się że Damian 11 minut mnie objechał i został fanem nowych spinek wippermann. Ja miałem czas 3 godziny 32 min na 76 km . Zająłem 54 miejsce a w kategorii M3 21 miejsce .Przed startem jak włączałem pulsometr to pokazywał 206 puls potem 234 puls . Ktoś musiał mieć mocną baterie i się nakładało .

Komentarze (2)

Hej ja też mam sigmę ale mijałem tak pierwszy raz .

cezar24mtb 20:06 czwartek, 13 maja 2010

Z tym pulsem to tak bywa. Mam sigmę i czasami ledwo z domu wyjadę to zamiast 120 mam np 210. Świruje mu się od czasu do czasu :)
pozdrawiam

MKTB 21:47 niedziela, 9 maja 2010
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa latko

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]