Rower,Traktor,Psy
Wtorek, 16 marca 2010
· Komentarze(1)
Kategoria Asfaltowe miganie, Nocne kręcenie
Dzisiaj po pracy szybko na rowerek bo w poniedziałek atak zimy nie pozwolił ruszyć na trening.Zresztą fotki z samochodu pokazują .Start dzisiaj przy temperaturze 0 stopni a na powrocie było już -2 i zamarzła mi lewa stopa. Ruszyłem z Leszna i na Czarnowie za szkołą ruszył do nogi pies ale taki normalny kudłacz chwile i przestał. Na Gawartowej Woli postanowiłem uciec traktorowi . Kiedyś traktor osiągał 25 km/h 30 km/h a dzisiaj to do 60 km/h jeżdżą ,ale ten był załadowany a ja mijałem pod wiatr ale się starałem chciał mnie wyprzedzić przy 32 km/h ale się nie dałem koleś z traktora trąbił i redukował biegi i doszedłem do 44 km/h odpuścił i skręcił na pole . A ja wyczerpany ,na Zawadach piesek i to uparciuch gonił i gonił.
Dojechałem do Mostek i piesek znów uparciuch długo gonił i jeszcze pod górkę ale ten oberwał z buta i przestał . Jeszcze jeden piesek na Woli Pasikońskiej mnie pogonił ale tu już było z wiatrem to nie mijał szans .Darmowe interwały .
Dojechałem do Mostek i piesek znów uparciuch długo gonił i jeszcze pod górkę ale ten oberwał z buta i przestał . Jeszcze jeden piesek na Woli Pasikońskiej mnie pogonił ale tu już było z wiatrem to nie mijał szans .Darmowe interwały .